maile do zarządcy

pomocna dłoń · Wysłany: Pon 22:35, 08 Mar 2010 Temat postu: maile do zarządcy

poniżej załączam korespondencję z "zarządcą" z zeszłego tygodnia.

Witam,

Prosiłbym o podanie przyczyny wywozu śmieci komunalnych z osiedla
przy ulicy Taklińskiego 6 i 10 raz w tygodniu. Wydaje się mi, że na
ostatnim zebraniu Wspólnoty Mieszkaniowej wyraźnie powiedział Pan
mieszkańcom, że śmieci będą wywożone raz w tygodniu dlatego opłata za
wywóz śmieci wynosi 40zł za jeden kosz 120L. Jednocześnie proszę o
wyjaśnienie dlaczego nadal nie są sprzątane klatki schodowe.
Interesują mnie klatki przynależące do budynku 10 B i C. Prace na klatkach schodowych generalny wykonawca zakończył już 2 tygodnie temu. We wcześniejszych mailach pisał Pan, że klatki będą sprzątane od
marca, ponieważ nie dostał Pan jeszcze kluczy do klatek. Z tego co wiem,
klucze do klatek schodowych można odebrać od wykonawcy od poniedziałku.

Pozdrawiam,
Lukasz Goliński

"Taklińskiego" <taklinskiego@poczta.fm> pisze:

WITAM

KOSZT WYWOZU JEDNEGO KOSZA W OBECNYM CYKLU WYNOSI - 46,32 zł/m-c. Jezeli poda Pan firme, ktora to uczyni w cyklu tygodniowym to odrazu z taka firma podpisze umowe. Klucze zostaly przekazane do klatek dopiero dwa dni temu, a do 5 do dzis nie otrzymalismy kluczy od Pani Ewy Korczynskiej. Klatki zostana umyte na mokro w nadchodzacym tygodniu czyli w marcu tak jak mowiłem.

Pozdrawiam
Tomasz A.Bartyzel

"Łukasz Goliński" <golilukas@interia.pl> pisze:

Witam,
Czyli mam rozumieć ze to co Pan mówił na zebraniu, że śmieci
będą wywożone raz w tygodniu było Pana przejęzyczeniem, miał Pan na
myśli raz w miesiącu! Wnioskuję, że był Pań kompletnie nie przygotowany
do rozmowy na temat ubezpieczenia budynków i wywozy śmieci....
Ja nie mam zamiaru szukać firmy, która będzie wywoziła śmieci z
naszego osiedla ponieważ ja w przeciwieństwie do Pana nie mam za to
płaconego wynagrodzenia. Proszę o podanie częstotliwości myci
klatek schodowych, ponieważ zamiatanie klatek schodowych i myci ich raz na trzy miesiące to chyba z lekka przesada.

"Taklińskiego" <taklinskiego@poczta.fm> pisze:

Witam

Wywóz śmieci dwa razy w tygodniu. Mycie klatek raz w tygodniu. Od 4 dni
jest dopiero dostęp do wody. Proszę podziękowac Pani Ewie Korczyńskiej
za "błyskawiczne" dostarczenie kluczy do klatek jak i dla Państwa
pilotów do bramy. Brama będzie naprawiona w tym tygodniu, a skrzynki
dostarczone 15 marca. Nie mam nic przeciwko jeżeli Panu nie podoba się moja organizacja pracy o zawarcie porozumienia ze mną i wypłaty wynagrodzenia za rok z góry za zerwanie umowy. Wtedy znajdziecie sobie Państwo bardziej profesjonalnego zarzadcę.
Pozdrawiam
Tomasz A.Bartyzel

podsumowanie

powiem szczerze że to co wypisuje zarządca na temat wywozu śmieci nie ma sensu. raz pisze ze śmieci wywożone są raz w miesiącu za chwile pisze ze wywożone są dwa razy w tygodniu <śmiech>
nie ma to jak zarabiać pieniądze a się nie narobić, po co się męczyć mieszkańcy mnie wyręczą!!!

Maciek · Wysłany: Wto 0:07, 09 Mar 2010 Temat postu: Re: maile do zarządcy

musicserwis · Wysłany: Wto 0:40, 09 Mar 2010 Temat postu:

Co do "dwa razy w tygodniu" to pewnie sie pomylił i chciał napisać "dwa razy w miesiącu". Możemy pisać do niego maile, ale moim zdaniem to strata czasu, należałoby chyba pomyśleć nad zorganizowaniem spotkania z zarządcą, na którym możnaby było zadać pytania i zobaczyć dotychczasowe rozliczenie.

Łukasz · Wysłany: Wto 0:41, 09 Mar 2010 Temat postu:

Umowa na zarząd, zarządzanie i administrację została zawarta na 3 lata, i nie przewiduje żadnych terminów wypowiedzenia umowy. W związku z tym uważam że roczna odprawa przytoczona przez p Bartyzela to blef.
Ponadto podczas podpisywania umowy przeniesienia własności dokładnie czytałem umowę powierzenia ww. czynności p. Bartyzelowi (mam jej kopię) oraz pytałem p. Galę odnośnie opłat za ewentualne wcześniejsze zerwanie umowy - potwierdził że nie ma takich zapisów/możliwości.

Maciek · Wysłany: Wto 0:51, 09 Mar 2010 Temat postu:

Maciek · Wysłany: Wto 0:59, 09 Mar 2010 Temat postu:

Łukasz · Wysłany: Wto 1:57, 09 Mar 2010 Temat postu:

No to chyba mamy problem

Ja to widzę tak
Nawet jeśli nie udzielimy p. Bartyzelowi absolutorium to daje nam to prawo wyłącznie do odwołania go z Zarządu. Wtedy możemy powołać własny. Ciągle jednak pozostaje kwestia administracji - integralnego przedmiotu umowy za który ciągle trzeba będzie płacić.
Skutkiem braku absolutorium nie będzie całkowite rozstanie się z p. Bartyzelem, ale wyłącznie odsunięcie go od Zarządu. Powołany Zarząd będzie w uzgodnieniu z mieszkańcami decydował o zawieranych umowach, księgowości itp. a wykonanie ich będzie należeć do p. Bartyzela.

kag · Wysłany: Wto 9:57, 09 Mar 2010 Temat postu:

No to jesteśmy w czarnej dupie Sad

.

marol · Wysłany: Wto 13:38, 09 Mar 2010 Temat postu:

Sytuacja jest patowa i musimy znaleźć możliwość wyjścia z niej. Jedno jest pewne: rozstanie się z Panem B. to raczej konieczność. Póki co podesłałem zarządcy propozycje kilku ewentualnych umów: ubezpieczenia osiedla za 1500zł całość, wywozu śmieci, skrzynek pocztowych. Czy to aby jest mój obowiązek? Mam wrażenie że obecnie to mieszkańcy wykonują obowiązki zarządcy, a facet bierze kasę za nie swoją pracę. Dla mnie to SKANDAL!. I Pan B. ma jeszcze czelność pisać coś o odprawie rocznej? Mamy adresy mailowe do wszystkich mieszkańców, więc możemy zwołać zebranie wspólnoty.

Maciek · Wysłany: Wto 14:15, 09 Mar 2010 Temat postu:

Maciek · Wysłany: Wto 16:55, 09 Mar 2010 Temat postu:

Właśnie wracam z kancelarii Pana Bartyzela. Nawiasem mówiąc średnia przyjemność bo trzeba siedzieć w zadymionym, małym pomieszczeniu bez możliwości otwarcia okna i jest się traktowanym od wejścia jak przestępca i pani pilnuje żeby nie ukraść cennych dokumentów.

Przeglądnąłem pobieżnie umowy, faktury itp. O odwołaniu zarządcy nie ma co marzyc chyba, że zapłacimy z góry tym razem za 2,5 roku. Jeśli nie udzielmy absolutorium to skończymy w sądzie. Zarządca jest przekonany, że realizuje zawartą umowę, co de facto robi. Chyba i tak mamy szczęście w nieszczęściu bo normalna stawka Pana Bartyzela to podobno 1,5zł a nie 0,6zł.

Z dodatkowych kosztów, które wspólnotę jeszcze czekają to:
- zakup sprzętu do koszenia trawy
- zakup odśnieżarki
- zakup piasku do piaskownicy co roku
- dobrze też chyba samemu strącać sople z dachu bo inaczej będziemy płacić za podnośnik.
- zakup budy dla Pana sprzątającego, żeby miał gdzie herbatę zrobić - tak to przynajmniej zrozumiałem.

Podobno też nikt nie interesuje się tymi informacjami oprócz mnie więc jak kogoś interesują m.in szczegóły finansowe umowy o odśnieżanie, koszt tabliczek i inne to zapraszam na priv.

ryhub · Wysłany: Pią 8:26, 12 Mar 2010 Temat postu:

Maciek · Wysłany: Pią 11:02, 12 Mar 2010 Temat postu:

musicserwis · Wysłany: Pią 14:35, 12 Mar 2010 Temat postu:

Odśnieżarkę, kosiarkę, niedługo się okaże, że będzie trzeba kolejny domek magazynowy postawić przy placu zabaw. Ja póki co czekam na skrzynki pocztowe, 15-ty tuz tuż Smile

pomocna dłoń · Wysłany: Pią 20:24, 12 Mar 2010 Temat postu:

witam,

ja jestem za kupieniem wolno stojącego domu jednorodzinnego dla Pana sprzątającego, będzie gdzie miał trzymać cały sprzęt. a może jeszcze kupimy samochód, żeby Pan "utrzymującego porządek" na osiedlu, nie musiał zużywać swojego samochodu dojeżdżając do pracy. nie ma to jak pracować w dobrej firmie.